"Chodzi o to, że ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni przewiduje ograniczenia tylko w przypadkach wymienionych w ustawie o dniach wolnych od pracy, a w niej 12 listopada nie został wymieniony" - tłumaczy Robert Jezierski, prawnik w kancelarii Sobczyk & Współpracownicy, cytowany w artykule Mateusza Rzemka. Jak wyjaśnia ekspert, tego dnia będą miały zatem zastosowanie przepisy ogólne kodeksu pracy. A te pozwalają na pracę wszędzie tam, gdzie jest praca zmianowa, czyli praktycznie we wszystkich sklepach, w tym największych sieciach handlowych. Nie oznacza to jednak, że zakupy zrobimy wszędzie. Handlowcy obawiają się bowiem, że odpowiedzialna za kontrole przestrzegania nowych przepisów Państwowa Inspekcja Pracy "będzie się trzymała ich ducha, zapewniającego wolne wszystkim poza częścią pracowników służby zdrowia" - czytamy w dzienniku. Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".