Od początku stycznia do końca lipca więcej niż w takim samym okresie ubiegłego roku było zabójstw, zgwałceń, bójek i pobić oraz uszkodzeń ciała. Wzrost liczby najgroźniejszych przestępstw trwa od początku 2007 roku i wydaje się mieć trwały charakter. Spada natomiast przestępczość przeciwko mieniu. Dzięki temu liczba wszystkich przestępstw jest mniejsza niż w ubiegłym roku o 4,2 proc. Niestety wciąż zmniejsza się liczba policjantów na ulicach. W całej Polsce brakuje obecnie blisko 7 tysięcy funkcjonariuszy. W rozmowie z "SE" , nowy szef powiedział, że chce, aby Komenda Główna Policji na powrót zajęła się dokładnym badaniem przyczyn przestępczości. Razem z kryminologami trzeba wyjaśnić, dlaczego rośnie przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Przyczyny mogą tkwić w zjawiskach społecznych. Wzrasta tempo życia. To rodzi agresję. Rośnie spożycie alkoholu i negatywne następstwa z nim związane. Minister widzi szansę poprawy sytuacji w konsekwentnym połączeniu wysiłku samorządowców i mieszkańców z pracą dzielnicowych i policjantów patrolujących wsie i miasta. To może przyczynić się do zaprowadzenia większego porządku na ulicach - czytamy w "Super Expressie".