Borys Budka dla "SE": Nie wytnę Schetyny
"Grzegorz Schetyna nie będzie grał w partii pierwszych skrzypiec, choć warto go mieć na swoim pokładzie" - mówi "Super Expressowi" nowy szef PO Borys Budka.
Przed nowym liderem PO czas partyjnych układanek. W kierownictwie partii trwa poszukiwanie odpowiedniej roli dla Grzegorza Schetyny.
"Nie ma mowy o wycinaniu politycznym w partii kogokolwiek" - zapewnia w rozmowie z "SE" Borys Budka.
"Odbędę z nim rozmowę, czy będzie się zajmował sprawami zagranicznymi, czy będzie w zespole doradców, czy będzie nim kierował" - zapewnił.
Jednak jak pisze, "Rzeczpospolita", Budka chce oczyścić władze partii z ludzi Grzegorza Schetyny.
Zmiana ma nastąpić w funkcjach sekretarza generalnego, skarbnika oraz wiceprzewodniczącego partii.
Z medialnych doniesień wynika, że pierwszym wiceszefem ma zostać Rafał Trzaskowski, a wiceprzewodniczącym Bartosz Arłukowicz. Funkcje mają zachować Ewa Kopacz i Tomasz Siemoniak.
W PO spodziewane są inne zmiany w zarządzie, m.in. zostanie do niego zapewne dokooptowany marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Prawdopodobnie wejdzie do zarządu również Joanna Mucha, która zrezygnowała na rzecz Budki z kandydowania na szefa Platformy, a także Cezary Tomczyk i Sławomir Nitras.
Do obsadzenia pozostaje także stanowisko szefa klubu parlamentarnego. Borys Budka przyznał w Radiu Zet, że cieszyłby się, gdyby Izabela Leszczyna została szefową klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.