W listopadzie wypracowano porozumienie organizacji zarządzających prawami autorskimi i teleoperatorów, mające pomóc w łapaniu piratów. Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji oraz Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska wezwały do odstąpienia od niego. Porozumienie nie mogłoby być zaskarżone, bo nie jest prawem. Ale, jak zauważa prof. Ewa Łętowska, może naruszać prawa internautów. A oni nie dość, że nie są stroną porozumienia, to nawet nie konsultowano się z nimi przy jego zawieraniu.