Jak poinformowali organizatorzy "Żywej Biblioteki" - pracownicy Nadbałtyckiego Centrum Kultury (NCK), ideą projektu jest bezpośrednie spotkanie z innością. - Jest to jedna z niewielu odważnych inicjatyw, mająca na celu przełamanie stereotypów i problemu dyskryminacji dotyczącej mniejszości. Projekt ma być zachętą do poszerzenia własnych horyzontów, rozbudowania świadomości dotyczącej uprzedzeń oraz ich konsekwencji - wyjaśniła Katarzyna Banucha z NCK. "Żywa Biblioteka" będzie czynna w sobotę i w niedzielę w godz. 9-17. Wśród "pozycji bibliotecznych" znajdą się: osoba, której udało się wyjść z bezdomności, osoba czarnoskóra, żyd (tylko w niedzielę), feministka, były ksiądz, gej, lesbijka, działacz ekologiczny, ateista, weganin, była alkoholiczka, rodzic dziecka z niepełnosprawnością oraz przedstawiciel ruchu straight edge. Z każdą z wymienionych osób będzie można się spotkać i porozmawiać. Wcześniej trzeba tylko założyć kartę biblioteczną (trzeba w niej podać swoje imię i nazwisko, wiek oraz osobę, z którą chce się spotkać). Regulamin biblioteczny zakłada, że jednorazowe "wypożyczenie-spotkanie" nie może trwać dłużej niż pół godziny. Jak powiedziała rzeczniczka prasowa NCK Marta Korga, pomysł "Żywej Biblioteki" powstał przed kilkoma laty na festiwalu muzycznym w duńskim Roskilde. - Od tego czasu projekt rozprzestrzenił się w całej Europie. Spotkania z żywymi książkami odbywały się już także w kilku polskich miastach. Jeśli w ten weekend gdańska "Żywa Biblioteka" będzie cieszyć się dużym zainteresowaniem, w przyszłości ponowimy projekt - zaznaczyła Korga.