We wtorek Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz konsorcjum firm Bilfinger Berger Budownictwo SA i Wakoz podpisały w Gdańsku umowę w sprawie realizacji inwestycji. Prezes Zarządu Bilfinger Berger Budownictwo SA Piotr Kledzik powiedział dziennikarzom, że budowa rozpocznie się w kilku miejscach jednocześnie. Przyznał, że "nie ma dużo czasu, ale termin jest realny". Nowy, dwujezdniowy fragment drogi ekspresowej S-7 połączy autostradę A1 i obwodnicę Trójmiasta z drogą krajową nr 7 w miejscowości Koszwały (woj. pomorskie). Zbudowany zostanie most przez Motławę, 10 wiaduktów, prawie 3-kilometrowa estakada oraz pięć węzłów w miejscach połączenia obwodnicy z drogami krajowymi i wojewódzkimi. Zdaniem Dyrektora gdańskiego oddziału GDDKiA Franciszka Ropowicza, dzięki obwodnicy w Gdańsku zostaną zlikwidowane korki. Droga pozwoli na skrócenie czasu przejazdu przez miasto oraz wyeliminowanie pojazdów ciężarowych i dostawczych z ulic Trójmiasta. Rogowicz przyznał, że budowanie drogi jest dużo prostsze niż przygotowanie dokumentacji. - Dokumentację przygotowywaliśmy 7 lat, a budować drogę będziemy 2,5 roku - wyjaśnił. Badania ruchu drogowego wskazują, że codziennie drogą krajową nr 7 wjeżdża do centrum Gdańska ok. 30 tys. samochodów, a drogą krajową nr 1 ok. 12 tys. Powstanie obwodnicy przyczyni się także do usprawnienia komunikacji pomiędzy terenami portowymi w Gdańsku i w Gdyni a autostradą A-1. Koszt inwestycji szacuje się na 1,3 mld zł. Pieniądze pochodzą z Unii Europejskiej, z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko oraz z Krajowego Funduszu Drogowego. Realizacja inwestycji związana jest z Euro 2012.