Jak poinformował rzecznik prasowy dowódcy Marynarki Wojennej kmdr por. Bartosz Zajda, unieszkodliwiony pocisk to torpeda lotnicza typu F5b zawierająca ok. 290 kilogramów ładunku wybuchowego. Akcję przeprowadził niszczyciel min ORP "Flaming" z zaokrętowaną na jego pokładzie grupą nurków minerów. Rejon, gdzie znajdowała się torpeda został zamknięty dla żeglugi; dodatkowo jednostki pływające Morskiego Oddziału Straży Granicznej odstraszyły z okolicy morświny i foki. Detonacja torpedy lotniczej zakończyła operację prowadzoną przez Marynarkę Wojenną na wodach Zatoki Puckiej od 10 września. Na obiekty militarne z II wojny światowej natrafiono podczas prac prowadzonych przez Urząd Morski. W ciągu trzech tygodni wydobyto łącznie 11 niemieckich torped ćwiczebnych - pociski te nie posiadały ładunków bojowych i nie stanowiły zagrożenia. Część z tych obiektów będzie wykorzystana do celów muzealnych. Marynarze wyjęli także z wody jedną brytyjską minę morską, którą zdetonowano później na poligonie lądowym.