Bojanowski w poniedziałkowym wywiadzie dla Radia Gdańsk na pytanie "Jak minęła ta kibicowska noc? Alkohol nie rozgrzewał głów kibiców po meczu trochę za mocno?" odpowiedział: "Nie, przede wszystkim już od kilku dni jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Jeszcze raz dziękuję mieszkańcom, bo zawsze to robię, dziękuję też wszystkim służbom za to, że potrafimy zachować się jak normalni ludzie, cywilizowani, biali ludzie". W wydanym kilka godzin później oświadczeniu Bojanowski, który kieruje Miejsko-Wojewódzkim Sztabem Operacyjnym UEFA EURO 2012 w Gdańsku, napisał: "wszystkich, którzy mogli poczuć się urażeni, serdecznie przepraszam za niefortunne sformułowanie". Podkreślił jednocześnie, że rozmowa w radiu była na żywo. "Dziękując gdańszczanom i naszym gościom, chciałem wyłącznie podkreślić to, że wszyscy - jak przystało na mieszkańców miasta Wolności i Solidarności - pokazaliśmy, że potrafimy wspólnie cieszyć się i bawić kulturalnie. Niezależnie od koloru skóry, przekonań, czy tego, której drużynie kibicujemy. Jeszcze raz przepraszam za niefortunny zwrot i zapraszam wszystkich kibiców do naszego miasta, gdzie przeżywamy wspaniałe sportowe emocje" - napisał Bojanowski. W niedzielę na Arenie Gdańsk odbył się pierwszy mecz w ramach Euro 2012 między Hiszpanią a Włochami. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.