Reklama

Zasadzka na podpalaczy w Gdańsku. Padły strzały

Późnym wieczorem policja na gorącym uczynku zatrzymała mężczyzn, którzy podłożyli ogień pod drzwi kancelarii notarialnej w Gdańsku. Reporter RMF FM Kuba Kaługa dowiedział się, że podpalenie to było zaplanowane. Podczas zatrzymania padły strzały.

Według informacji dziennikarza RMF FM, kryminalni z gdańskiej komendy wraz z oddziałem antyterrorystów urządzili zasadzkę na dwóch mężczyzn przed kamienicą we Wrzeszczu.

Mężczyźni zdążyli oblać drzwi kancelarii łatwopalną cieczą i podpalili je. Zaczęli uciekać. Wtedy wkroczyła policja, padły strzały z broni hukowej.

Gdy policjanci dogonili uciekających, nagle pojawił się trzeci mężczyzna. Samochodem próbował staranować jednego z funkcjonariuszy. Znów padły strzały ostrzegawcze, tym razem z broni ostrej.

Po nich kierowca także został zatrzymany. Razem z dwoma podpalaczami jest w policyjnym areszcie. Cała trójka będzie dziś przesłuchiwana.

Reklama

(j.)

Kuba Kaługa

RMF FM

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy