Ciała ojca i syna policja znalazła poprzedniej nocy w ich mieszkaniu przy ul. Słowiańskiej w Kwidzynie. Prokurator Jarosław Pawluczuk z Prokuratury Rejonowej w Kwidzynie poinformował w niedzielę w nocy PAP, że podejrzany złożył obszerne wyjaśnienia i przyznał się do zarzucanych mu czynów. Powiedział, że w poniedziałek zostanie skierowany do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 22-latka. Grozi mu kara dożywotniego więzienia. Prokurator powiedział, że podejrzany działał sam. - Zamordowany i podejrzany przyjaźnili się - dodał. Poinformował, że ojciec i syn zginęli od uderzeń młotkiem w głowę. Według prokuratury motywem morderstwa mógł być rabunek. Z mieszkania zamordowanego mężczyzny zginęło m.in. tysiąc złotych i niewielka kwota funtów, dokumenty, a z parkingu został skradziony jego samochód. Jak wyjaśnił prokurator, za te pieniądze 22-latek zrobił zakupy, kupił sobie buty i kurtkę. Według prokuratury, do zabójstwa doszło najprawdopodobniej w sobotę przed południem.