Jak poinformował w czwartek rzecznik pomorskiej policji Jan Kościuk, magazyn z narkotykami znajdował w murowanej przybudówce na osiedlu Orunia, gdzie mieszkała większość członków rozbitego gangu. Informacje pozwalające zlokalizować magazyn, w którym znajdowały się heroina, kokaina oraz marihuana, policjanci uzyskali w czasie przesłuchań zatrzymanych członków grupy przestępczej. Do rozbicia narkotykowego gangu doszło w środę rano. Tego dnia ponad 150 policjantów z Gdańska oraz Olsztyna, a także funkcjonariusze Straży Granicznej, weszli jednocześnie do 19 mieszkań na gdańskim osiedlu Orunia. Zatrzymano 12 osób wieku od 16 do 40 lat, w tym 40-letniego przywódcę grupy. - W środę po południu i wieczorem zatrzymaliśmy kolejne cztery osoby, które miały związek z grupą. W sumie mamy już więc 16 zatrzymanych. Co do pięciu z nich, w tym szefa grupy, sąd wydał decyzje o tymczasowym aresztowaniu - poinformował Kościuk. Podczas środowych przeszukań mieszkań członków gangu funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. pieniądze, samochody, biżuterię i inne kosztowności należące do przestępców. Majątek ten został zabezpieczony na poczet ewentualnych przyszłych kar. Według ustaleń policji, w ciągu ostatnich dwóch lat grupa wprowadziła do obrotu narkotyki warte ponad milion złotych. Przestępcy wymuszali też haracze, zajmowali się rozbojami i włamaniami. -Wykorzystywali także m.in. seksualnie różne osoby w zamian za narkotyki - poinformował Kościuk.