Naczelnik Wydziału Prezydialnego MOSG, ppłk Dariusz Kubala powiedział, że w trwającym od października 2008r. śledztwie zatrzymanych zostało już pięć osób. Kubala poinformował, że w tym tygodniu MOSG zatrzymał małżeństwo z Gdańska i współpracującego z nim mężczyznę, także mieszkańca Gdańska. W mieszkaniu małżeństwa funkcjonariusze znaleźli ponad 20 fałszywych dokumentów (paszportów, dowodów osobistych i praw jazdy) i zdjęcia. W czwartek na działce należącej do ostatniego zatrzymanego mężczyzny "ujawniono kolejnych ponad 30 fałszywych paszportów, dowodów osobistych i praw jazdy oraz kilkaset zdjęć przygotowanych do podrobienia dokumentów". Naczelnik nie wyklucza kolejnych zatrzymań. Jak poinformował, "proceder polegał na tym, że fałszerze sprzedawali podrobione dokumenty mieszkańcom zza wschodniej polskiej granicy, którzy jechali dalej na zachód jako Polacy do krajów unijnych". Naczelnik SG, zasłaniając się tajemnicą postępowania, nie ujawnił, ilu osobom mogły być sprzedane dokumenty i jakie zyski czerpali fałszerze. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz organizację nielegalnej migracji przy wykorzystaniu fałszywych dokumentów sprawcom grozi kara nawet do 10 lat więzienia.