O treści opinii wydanej przez biegłych poinformował we wtorek szef gdyńskiej prokuratury rejonowej Witold Niesiołowski. Z uwagi na dobro osobiste podejrzanego nie chciał mówić o szczegółach dotyczących choroby 22-latka. Wyjaśnił, że z uwagi na niepoczytalność i chorobę psychiczną mężczyzna nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności prawnej za zabójstwo. Niesiołowski dodał, że psychiatrzy orzekli także, iż mężczyzna stanowi zagrożenie dla otoczenia. W tej sytuacji prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o umorzenie śledztwa ws. zabójstwa oraz bezterminowe umieszczenie mężczyzny w szpitalu psychiatrycznym. Prokurator wyjaśnił, że nie wiadomo, kiedy taki wniosek mógłby zastać skierowany do sądu, bo przed jego sporządzeniem konieczne jest przeprowadzenie z mężczyzną czynności kończących postępowanie. Zaplanowano je na piątek, ale biegli w swojej opinii zastrzegli, że muszą zdecydować o tym lekarze. 22-latek przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Do zabójstwa doszło 31 lipca wieczorem. Do 39-letniej kobiety idącej z mężem ul. Widną na osiedlu Witomino w Gdyni podbiegł mężczyzna i zadał jej cios nożem w okolice serca. Mimo natychmiastowej pomocy i trwającej 40 minut reanimacji kobieta zmarła. Jako prawdopodobnego zabójcę policja wytypowała 22-letniego znajomego ofiary, mieszkańca Gdyni. Mężczyzna ukrywał się. Zatrzymano go kilka dni po zabójstwie, nad ranem w Kostrzynie nad Odrą (woj. lubuskie), gdzie odbywał się festiwal muzyczny Przystanek Woodstock. Policja znalazła mężczyznę na polu namiotowym.