Maciej Szczepkowski z Muzeum Historii Miasta Gdańska powiedział, że wykonano około połowy koniecznych prac. Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Gdańsku, poświęconej odbudowie kościoła, Szczepkowski poinformował, że obecnie najbardziej pilna jest odbudowa hełmu wieńczącego wieżę. Remont miał być przeprowadzony w tym roku, ale nie ma na to pieniędzy. - Hełm jest koszmarnie dziurawy, 90 proc. konstrukcji trzeba rozebrać i postawić na nowo, a to będzie kosztowne i pracochłonne - dodał Szczepkowski. Poinformował, że w listopadzie Muzeum ponownie wystąpi do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDzN) z wnioskiem o dotację na remont hełmu. - Tylko dzięki miastu w tym roku w ogóle jest prowadzona odbudowa, dokończone zostały prace na elewacji wieży, a niedługo powinny rozpocząć się kompleksowe prace konserwatorskie kaplicy Trzech Króli (część kościoła św. Katarzyny - red.) - podkreślił. Szczepkowski poinformował, że konieczny jest także remont sklepień kościoła oraz wymiana tynków i położenie izolacji na ścianach świątyni. Konserwacji wymagają także zabytki ewakuowane z kościoła podczas pożaru. Na odbudowę kościoła św. Katarzyny w Gdańsku wydano prawie 10 mln zł. Najwięcej, ponad 5,3 mln zł, przekazało Ministerstwo Kultury. Miasto Gdańsk dało 2 mln zł. Społeczny Komitet Odbudowy Kościoła oraz firmy i osoby prywatne przekazały łącznie 2,2 mln zł. W liczącej (wraz z hełmem) 76 metrów wysokości wieży kościelnej zamontowany jest carillon - zespół zestrojonych z sobą dzwonów, wyposażonych w mechanizm umożliwiający wygrywanie na nich melodii. W wieży kościoła ma też siedzibę Muzeum Zegarów Wieżowych. Dyrektor muzeum Grzegorz Szychliński poinformował dziennikarzy, że "muzeum zegarów nie działa i nie zacznie funkcjonować, dopóki hełm nie zostanie wyremontowany". Władze Gdańska planują stworzyć na strychu kościoła Muzeum Historii Nauki Gdańskiej im. Jana Heweliusza. Ze świątynią astronom związany był prawie całe życie. Wewnątrz znajduje się m.in. pochodząca z 1659 r. płyta nagrobna Jana Heweliusza. Pożar kościoła św. Katarzyny w Gdańsku wybuchł 22 maja 2006 r. W ciągu kilkunastu minut zawaliła się konstrukcja czterech dachów: trzech mniejszych nad prezbiterium świątyni i dużego - nad korpusem głównym. W ogniu ucierpiała też wieża kościoła wraz z wieńczącym ją hełmem i znajdującym się w niej zabytkowym carillonem. W środę Sąd Rejonowy w Gdańsku ma ogłosić wyrok w procesie dekarza, oskarżonego o nieumyślne spowodowanie pożaru kościoła św. Katarzyny. Kościół św. Katarzyny jest najstarszym kościołem parafialnym gdańskiego Starego Miasta. Konkretne daty nie są znane, ale przyjmuje się, że jego historia sięga lat 30. XIII wieku. W XIV wieku świątynia została znacznie rozbudowana. W 1945 roku uległa zniszczeniu, po którym ją odbudowano.