Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk, nieuczciwy pracownik ZDiZ - Bartosz A. - został w poniedziałek tymczasowo aresztowany. - Jest to areszt warunkowy. Jeśli mężczyzna wpłaci poręczenie majątkowe w wysokości 40 tys. zł, zostanie zwolniony - dodała rzeczniczka. Wawryniuk poinformowała też, że o złożonej mu korupcyjnej propozycji poinformował organa ścigania sam właściciel firmy zajmującej się pracami porządkowymi. - Opowiedział, że zgłosił się do niego pracownik ZDiZ i zaproponował, że w zamian za 5 tys. zł nie będzie karał firmy za ewentualne niedociągnięcia w pracy lub nawet niewykonanie jej - powiedziała Wawryniuk. Jak dodała, przedsiębiorca - w uzgodnieniu z funkcjonariuszami Centralnego Biura Antykorupcyjnego, umówił się z nieuczciwym pracownikiem ZDiZ na tzw. kontrolowane przekazanie łapówki. Bartosz A. został zatrzymany tuż po przyjęciu 5 tys zł. Wawaryniuk dodała, że mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień. Grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Rzecznik prasowy ZDiZ w Gdańsku Katarzyna Kaczmarek poinformowała, że Bartosz A. był zatrudniony w firmie od września 2006 r., a od lipca 2009 r. pełnił funkcję inspektora w dziale oczyszczania. - Do jego obowiązków należała kontrola realizacji części umów na utrzymanie zimowe oraz letnie oczyszczanie miasta. Podlegał mu jeden z sześciu rejonów, na które podzielone jest miasto - poinformowała. We wtorek mężczyzna zostanie dyscyplinarnie zwolniony z pracy. - Obecnie trwa kontrola wszystkich dokumentów dotyczących kontraktów, które nadzorował mężczyzna - powiedziała Kaczmarek i dodała, że kierownictwo ZDiZ w ciągu 24 godzin przygotuje propozycje zaostrzenia zasad nadzoru prac zlecanych przez firmę.