Ciało kobiety - jak donosi "Dziennik Bałtycki" - zostało wyłowione na wysokości Helu. Było w stanie daleko posuniętego rozkładu. Wiele wskazuje na to, że są to zwłoki zaginionej w lutym dyrektorki przedszkola w Gdyni. - Ubiór kobiety może wskazywać na to, że jest to ciało Iwony Kitowskiej. Ponadto znaleziony przy niej klucz pasuje do zamka w jej mieszkaniu - informuje w rozmowie z dziennikiem kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. Wszelkie wątpliwości co do tożsamości kobiety, jak i przyczyn jej zgonu rozwieje zarządzona już sekcja zwłok. Przypomnijmy: Kobieta zaginęła 12 lutego 2012 roku. Wiadomo, że ostatnią osobą, która kontaktowała się z nią telefonicznie była jej córka. Następnego dnia 53-latka nie pojawiła się już w pracy i wszelki ślad po niej zaginął. Żadnych informacji o ewentualnym miejscu jej pobytu nie posiadali ani jej znajomi, ani rodzina. W mieszkaniu kobiety odnaleziono jej portfel wraz z wszystkimi dokumentami oraz telefon komórkowy. W szeroko zakrojone poszukiwania 53-latki zaangażowani byli gdyńscy funkcjonariusze, straż miejska oraz Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych Itaka.