Jak poinformował autor wystawy - historyk z pionu edukacyjno-naukowego gdańskiego IPN, Krzysztof Drażba, na ekspozycję złożą się 22 panele, na których zaprezentowane zostaną m.in. plakaty propagandowe zachęcające do udziału w referendum, dokumenty poświadczające sfałszowanie głosowania czy zdjęcia dokumentujące przebieg referendum. Ekspozycja nosi tytuł "Urna to jest taki pniak. Wrzucisz "nie", wychodzi "tak". Referendum 30 czerwca 1946 r. w województwie gdańskim", nawiązujący do hasła, którym wielu ówczesnych Polaków komentowało sfałszowane wyniki referendum. Wystawa otwarta zostanie 14 lutego w Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej, gdzie w 1946 roku mieścił się jeden z lokali, w którym odbywało się głosowanie. W tym miejscu ekspozycję będzie można oglądać do 17 marca. - Potem wystawa zostanie przeniesiona w inne, jeszcze nieustalone miejsce - wyjaśnił Drażba, dodając, że wystawę zdecydowano się otworzyć w marcu, by chętni mogli się z nią zapoznać jeszcze przed kolejną rocznicą referendum. Otwarcia wystawy poprzedzi wykład Drażby pt. "Za kotarą i w cieniu urny, czyli mało znane fakty z okresu referendum". - Mało kto wie choćby, że obok Krakowa także Sopot był miastem, w którym nie udało się sfałszować wyników głosowania i były one niekorzystne dla komunistów - powiedział Drażba. W referendum, które odbyło się 30 czerwca 1946 roku Polacy odpowiadali na trzy pytania: "Czy jesteś za zniesieniem Senatu?"; "Czy chcesz utrwalenia w przyszłej Konstytucji ustroju gospodarczego, zaprowadzonego przez reformę rolną i unarodowienie podstawowych gałęzi gospodarki krajowej, z zachowaniem ustawowych uprawnień inicjatywy prywatnej?" oraz "Czy chcesz utrwalenia zachodnich granic Państwa Polskiego na Bałtyku, Odrze i Nysie Łużyckiej?". Ówczesne władze komunistyczne zorganizowały przed plebiscytem szeroko zakrojoną akcję propagandową pod hasłem "3 x TAK", zachęcającą do oddania głosu na "tak" na wszystkie z zadanych pytań. Ugrupowania opozycyjne zdając sobie sprawę, iż plebiscyt ma na celu ugruntowanie władzy komunistów i uzależnienie od ZSRR, agitowały do innych odpowiedzi na pytania referendum, by zamanifestować społeczny sprzeciw wobec takiej sytuacji. Oficjalne wyniki referendum mówiły, że wzięło w nim udział 85 proc. uprawnionych, z który zdecydowana większość odpowiedziała "tak" na wszystkie pytania. Wyniki te zostały przez władze komunistyczne sfałszowane. Przedstawione przez ówczesną opozycję - PSL, dane oparte na informacjach z prawie połowy obwodów mówiły, iż tylko na pierwsze pytanie padło 83 proc. negatywnych odpowiedzi.