Ostatecznie dziennikarze weszli na spotkanie i nic złego staroście się nie stało. Przed wizytą wojewody zapowiedzianą na poniedziałek na 11.00 o 10.00 w sali konferencyjnej chojnickiego szpitala odbył się konwent wójtów i burmistrzów. Początkowo starosta Stanisław Skaja nie chciał, żeby media uczestniczyły w szpitalnym spotkaniu i zadecydował, że konferencja prasowa dotycząca spotkania z wojewodą odbędzie się dopiero w piątek. W poniedziałek rano otrzymaliśmy faks ze starostwa o zmianie decyzji i zapowiedzi konferencji na 12.00 tego dnia. Starosta w drzwiach Dziennikarze chojnickich mediów zebrali się jednak przed drzwiami sali konferencyjnej już o 10.00. Przed salę przyszedł starosta Stanisław Skaja i oznajmił, że media nie mają wstępu na salę obrad. Powiedział, że to spotkanie robocze i zamknięte. Co ciekawe, innego zadania byli inni samorządowcy z burmistrzem Arseniuszem Finsterem na czele. Starosta nie dawał się przekonać. Nie trafiały do niego argumenty, że nie spotyka się z szefami samorządów prywatnie. Nie potrafił też powiedzieć, co ma do ukrycia, że nie życzy sobie mediów na sali konferencyjnej. W końcu Stanisław Skaja uległ, odsunął się od drzwi i zaprosił dziennikarzy do środka. Wojewoda słuchał A na spotkaniu nic wielkiego i tajemniczego się nie wydarzyło. Starosta przedstawił szefom gmin prezentację powstania centrum społecznego. W momencie gdy na obradach stanął temat opieki paliatywnej w sali pojawił się wicewojewoda i po prezentacji multimedialnej o powiecie wysłuchał problemów chojnickich samorządowców. Obiecał pomagać w pozyskiwaniu środków unijnych, w remontach dróg i budowaniu sztucznych boisk, choć jak sam przyznał, jego kompetencje w tych dziedzinach są niewielkie. Przyznał jednak, że chciałby zostać "przyjacielem powiatu chojnickiego". Michał Rytlewski