Jak poinformował we wtorek Krzysztof Trynka, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, która zajęła się sprawą, aby wyłudzić pieniądze, mężczyzna posługiwał się sfałszowanymi dokumentami - w tym m.in. zaświadczeniami o dochodach. Rzecznik dodał, że oszust działał od 2008 do 2009 roku. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. - Sprawa jest w początkowej fazie wyjaśniania. Nie możemy w tej chwili ujawnić, czy mężczyzna złożył wyjaśnienia i czy przyznał się do winy - dodała Trynka.