Według świadków zdarzenia nastolatka wtargnęła na tory tuż przed samym pociągiem wyjeżdżającym z łuku torów przed wiaduktem. Dziewczyna zginęła na miejscu. Za dwa miesiące miała świętować swoje 18. urodziny. - Pod wiaduktem znaleziono kurtkę, telefon komórkowy i rzeczy osobiste dziewczyny złożone w jednym miejscu - powiedział "Głosowi Pomorza" Robert Czerwiński, p.o. rzecznika prasowego słupskiej policji. Do czasu zakończenia wszystkich czynności ruch pociągów na trasie Słupsk - Gdańsk został wstrzymany.