Naukowcy z Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku szacują wiek wraku statku na co najmniej 200 lat. Jak mówią specjaliści, to bardzo zaskakujące odkrycie. - On znajduje się tuż obok wejścia do portu gdańskiego, miejsca bardzo uczęszczanego. W tymi miejscu były prowadzone różne prace poszukiwawcze, ale do tej pory bezskutecznie - mówi RMF Waldemar Ossowski z CMM. Co ciekawe, we wraku znaleziono broń, pochodzącą prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Jutro w rejon odkrycia popłynie niszczyciel min ORP "Flaming" ze specjalistami z Marynarki Wojennej. Opuszczą pojazd podwodny. Pod wodę zejdą także płetwonurkowie-minerzy, którzy określą, czy jest to obiekt militarny, czy stwarza zagrożenie dla żeglugi. - Jeżeli tak, to zajmiemy się jego podniesieniem bądź jego bezpośrednim unieszkodliwieniem - powiedział por. Bartosz Zajda. Jak dodaje, w tym samym czasie ORP "Czajka" zbada starą niemiecką torpedę, leżącą przy wejściu do portu w Gdyni.