Z góry widać Zatokę Gdańską, miejsce, w którym Wisła wpływa do morza, a nawet autostradę - wylicza Karolina Staszak z Gdyni, dla której skok na spadochronie był prezentem-niespodzianką od znajomych. - Nie czułam strachu, bo byłam mocno przypięta do instruktora. Jak najdłużej Pani Karolina, ale i ci, którzy oddali już swój pierwszy w życiu skok podkreślają, że chętnie spróbują jeszcze raz. Nie potrafią jednak dokładnie wyrazić słowami tego, co przeżywali w górze. - Wpadliśmy w chmurę, więc było trochę niepewności, co jest niżej - wspomina Staszak. - Niżej był kamerzysta, który wszystko kręcił z bliska. Swobodnie spadaliśmy około 40 sekund, a na wysokości 1,5 km nastąpiło wypięcie spadochronu. Chciałam lecieć jak najdłużej. Wbrew pozorom od kobiet czasami mniej odporni bywają mężczyźni. Wielkie emocje udzieliły się na przykład Krzysztofowi Dworskiemu. Gdańszczanin długo dochodził do siebie po skoku. - Z góry leci się szybko i jest tam niezwykle głośno - przyznał Dworski po tym, jak trochę ochłonął. - Ameryki nie widać, ale Gdańsk tak. Każda chwila jest niesamowita. Żona jest chyba ode mnie bardziej odważna. Ja byłem przerażony w samolocie, a ona zupełnie spokojna. Celem perfekcja Niesamowitych atrakcji mieszkańcom Trójmiasta dostarczają dwaj tandemiści: Ireneusz Iwko oraz Gerard Wawryszuk. Mówią, że są jedynymi skaczącymi instruktorami w promieniu 200 km od Trójmiasta. Obaj kierują się dewizą: skoki są naszą pasją, a perfekcja celem. Podkreślają przy tym, że to bezpieczny sport. - Oddałem w życiu ponad 2,5 tysiąca skoków, ale tylko 4 razy musiałem otwierać spadochron zapasowy - tłumaczy Ireneusz Iwko. - Dodam tylko, że w tych trzech z czterech przypadków nie ja układałem spadochron. Wspólnie z instruktorem można oddawać skoki na spadochronie na terenie lotniska Aeroklubu Pruszcz Gdański, które mieści się przy ul. Powstańców Warszawy. Każdy ze śmiałków przechodzi krótkie szkolenie, przeprowadzone przez instruktora. Tych z państwa, którzy chcą przeżyć niesamowitą przygodę zapraszamy do zabawy. Spośród osób, które w czwartek 10 lipca między godz. 10 a 11 prześlą SMS o treści SKOKI na numer 7168, wylosujemy zwycięzcę, który za darmo będzie mógł skoczyć na spadochronie. Rafał Rusiecki