Jak wynika z relacji reportera radia RMF FM, zdenerwowana nauczycielka miała zamknąć ucznia w klasie i zadzwonić po męża. Ten miał przyjść do szkoły i w roboczych rękawicach rzucić się na trzecioklasistę. Reporter radia RMF FM dowiedział się nieoficjalnie, że mężczyzna powalił chłopaka na ziemię, zakrył mu ręką usta i zadał kilka ciosów w brzuch. Nadal nie wiadomo, czym uczeń tak zdenerwował nauczycielkę. Dyrekcja gimnazjum powołała specjalną, wewnętrzną komisje, która obecnie ustala, co dokładnie wydarzyło się w szkole. Wyniki tych działań dyrekcja chce przedstawić 2 grudnia. Jutro z kolei szkołę skontroluje wizytator z pomorskiego kuratorium oświaty.