Placówka powstaje z inicjatywy Stowarzyszenia Hospicjum im. św. Wawrzyńca i gdyńskiego samorządu. Ks. Grzegorz Miloch, dyrektor Hospicjum św. Wawrzyńca dla dorosłych powiedział we wtorek, że głównym źródłem finansowania budowy są darowizny przekazywane stowarzyszeniu jako 1 proc. podatku. - Przez kilka lat uzbieraliśmy na ten cel ok. 5 mln zł - dodał. Przyznał, że "brakuje pieniędzy i wszędzie szuka sponsorów". Poinformował, że na powstającym obiekcie kończony jest dach, ale pozostały jeszcze prace wewnątrz budynku, a następnie wyposażenie placówki. Dyrektor uważa, że będzie to jedna z najnowocześniejszych placówek w Polsce. W hospicjum będą miejsca dla 25 dzieci w 1-2 osobowych kolorowych pokojach. Będzie osobne skrzydło dla młodzieży, pokoje dla rodziców, sala zabaw, komputerowa, basen z jacuzzi i hydromasażem, sala kinowa oraz pokoje terapii zajęciowej i rehabilitacji. Przy hospicjum będą działały również poradnie wspierające rodziny chorych dzieci. Wokół budynku będzie mały park. - Staramy się spełnić oczekiwania pacjentów, żeby stworzyć im atmosferę domu - tłumaczy ks. Miloch. W placówce będą mogły przebywać dzieci nie tylko z Gdyni, ale z całego Pomorza. Ksiądz zwrócił uwagę, że do placówki będą trafiały nie tylko dzieci chore na nowotwory. - Chcemy, żeby ośrodek wspierał i pomagał także rodzicom wypalonym opieką nad chorym dzieckiem - wyjaśnił. Hospicjum powstaje w pobliżu działającego od ponad 20 lat hospicjum stacjonarnego dla dorosłych, przy ulicy Dickmana w Gdyni.