W małych nadmorskich miejscowościach wysokie ceny nie utrzymają się, gdy zacznie padać. Tak jest np. w Mikoszowie, gdzie brakuje atrakcji na niepogodę. Jest tam kilka sklepów spożywczych, barów i smażalni, jeden mały plac zabaw - identyczny jak te na miejskich osiedlach. To na pewno na dłuższą metę nie zadowoli wymagających turystów. Jakby tego było mało w Mikoszowie zlikwidowano nawet pole namiotowe. Ludzie przyjeżdżają na pole namiotowe i mówią: Czy może nas pan stąd wywieźć? Mnie to denerwowało, ale brałem na samochód i wywoziłem turystów do Jantaru - mówi mieszkaniec Mikoszowa. Lepiej więc, żeby przewidywania synoptyków się nie potwierdziły, bo mało znane miejscowości mają do zaproponowania turystom tylko bliski kontakt z naturą, ale gdy pada to i ten jest mało atrakcyjny.