Do rozszczelnienia gazociągu o średnicy 300 mm i ciśnieniu 35 atmosfer doszło kilka minut przed godz. 15. Na miejsce awarii, jak informował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku Tadeusz Konkol, skierowano 15 zastępów straży, policjantów i służby techniczne gazownictwa. Strażacy ustawili kurtyny wodne, które miały zapobiec ewentualnemu zapaleniu się ulatniającego się gazu. Służby Polskiej Spółki Gazownictwa, która eksploatuje gazociąg, odcięły dopływ gazu do uszkodzonego odcinka. Ze względów bezpieczeństwa zamknięto dla ruchu drogę krajową nr 6 i linię kolejową Słupsk - Sławno. Jak powiedział dowodzący akcją zastępca komendanta słupskiej PSP kpt. Grzegorz Falkowski, ewakuowano jedną, mieszkającą w pobliżu miejsca awarii, osobę. Po godz. 18. - jak poinformowała rzeczniczka Polskiej Spółki Gazownictwa Katarzyna Wróblewicz - gaz ulotnił się z zamkniętego odcinka i nasze techniczne mogły przystąpić do naprawy uszkodzenia. Rzeczniczka dodała, że służby techniczne "zmieniły kierunek zasilania dla miast: Słupsk, Sławno i Ustka, dzięki czemu mieszkańcy nie zostali pozbawieni dostaw gazu ziemnego". Ze wstępnych ustaleń wynika, że gazociąg został uszkodzony mechanicznie prze firmę budowlaną podczas wykonywanych w pobliżu prac ziemnych.