Portal wPolityce.pl napisał w środę, że ma dowody wskazujące na to, że dyrektor ECS Basil Kerski użytkował mieszkanie będące w zasobach miasta. "Czynsz za lokal wynosi nawet trzykrotnie mniej niż za podobne mieszkanie wynajęte na wolnym rynku. Jednocześnie na pomoc mieszkaniową od miasta czeka ponad 2 tysiące gdańskich rodzin. Mimo wcześniejszych zapewnień ani gdańscy urzędnicy, ani Basil Kerski nie zechcieli odpowiedzieć na nasze pytania w tej sprawie" - podał portal. Z ustaleń wPolityce.pl wynika, że mieszkanie znajduje się na w dzielnicy Ujeścisko na południu Gdańska. "Powierzchnia użytkowa lokalu to nieco ponad 65 metrów kwadratowych, a czynsz to około 625 złotych plus opłaty za media. To zdecydowanie mniej niż rynkowa stawka za wynajem podobnego mieszkania w okolicy; tu ceny oscylują wokół 2 tysięcy złotych miesięcznie plus opłaty" - czytamy. Urząd Miejski w Gdańsku tłumaczy Alicja Bittner z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku poinformowała w środę, że umowa najmu mieszkania z dyrektorem Kerskim została zawarta na czas trwania jego stosunku pracy na stanowisku dyrektora ECS. Kerski będzie kierować placówką do końca grudnia 2022 r. Wyjaśniła, że podstawą prawną do wynajęcia mieszkania Kerskiemu są przepisy ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie Gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, dzięki którym Rada Gminy "może wydzielić w zasobie mieszkaniowym lokale przeznaczone do wynajmowania na czas trwania stosunku pracy". Ponadto, Rada Miasta Gdańska w marcu 2004 r. przyjęła uchwałę w sprawie "zasad wynajmowania lokali mieszkalnych wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu Miasta Gdańska oraz zasad udzielania pomocy w wynajęciu takich lokali w zasobach Towarzystw Budownictwa Społecznego". Uchwała ta mówi, że w zasobie mieszkaniowym Miasta Gdańska "wydziela się lokale przeznaczone do wynajmowania osobom zatrudnionym przez Miasto Gdańsk, jego jednostki, gminne osoby prawne lub spółki handlowe utworzone z udziałem gminy, posiadającym specjalistyczne kwalifikacje niezbędne do wykonywania zadań gminy - na czas trwania stosunku pracy, w liczbie nie więcej niż 50 lokali mieszkalnych". Decyzję o wynajmie mieszkania takiemu pracownikowi wydaje się po dokonaniu oceny przydatności jego kwalifikacji niezbędnych do wykonywania zadań gminy. Podstawą do wydania takiej decyzji jest "opinia dyrektora wydziału lub kierownika jednostki organizacyjnej, gminnej osoby prawnej lub spółki handlowej utworzonej z udziałem Gminy Miasta Gdańska" oraz przedłożone przez pracownika umowa o pracę oraz dokumenty potwierdzające posiadane kwalifikacje. "Po dopełnieniu tych formalności została zawarta umowa czasowego najmu mieszkania z dyrektorem Basilem Kerskim. Jest to element szerszej polityki kadrowej Gdańska, dzięki której osoby o specjalistycznych kwalifikacjach, również pracujący na polu nauki, kultury, sztuki, mogą zamieszkać w Gdańsku i pracować na rzecz miasta" - podkreśliła Bittner. Płażyński odpowiada na doniesienia W związku z artykułem wPolityce.pl opozycyjny klub Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Gdańska złożył interpelację do p.o. prezydenta Gdańska Aleksandry Dulkiewicz w sprawie użytkowania przez dyrektorów Europejskiego Centrum Solidarności lokali komunalnych. "Sprawa jest poważna. Ukazał się artykuł na wPolityce.pl, który jeśli jest prawdziwy, jeżeli te informacje się potwierdzą, to znaczy, że mamy do czynienia ze skandalem" - podkreślił na konferencji prasowej, szef klubu PiS Kacper Płażyński. Miasto ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi.