W październiku 2016 roku w jednej z miejscowości na południowo-zachodnim Pomorzu trzej mężczyźni w wieku 23 i 24 lat oraz 18-letnia kobieta mieli wsadzić poszkodowanego do bagażnika samochodu, po czym stosować wobec niego tortury i gwałcić. Według wyroku I instancji, który zapadał 18 stycznia 2018 roku w Gdańsku, Marcin D. i Dawid B. mieli spędzić w więzieniu cztery lata, Patrycja S. pięć lat, a Daniel K. sześć lat. Ponadto oskarżeni mieli solidarnie zapłacić pokrzywdzonemu 10 tysięcy złotych "tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę". Wszyscy dostali również zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego na pięć lat. Sąd Najwyższy uwzględnił kasację prokuratora generalnego i 5 listopada 2020 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał nowe orzeczenie, wydłużając wyroki oskarżonych. Marcinowi D., który nie przyznaje się do winy, sąd wydłużył wyrok pozbawienia wolności o dwa lata, natomiast Dawidowi B., Patrycji S. oraz Danielowi K. o trzy lata. Sprawcom groziły maksymalne kary 12 lat więzienia. Wyroki są prawomocne.