Jak poinformował w czwartek rzecznik pomorskiej policji Jan Kościuk, zatrzymanie ma związek z podobnym zdarzeniem, do którego doszło 4 listopada. Wówczas to w Gdyni zatrzymano 20-latka, w którego komputerze znaleziono m.in. 13 tysięcy zdjęć z pornografią dziecięcą. Śledczy ustalili wówczas, że gdynianin ściągał z Internetu zdjęcia i filmy pornograficzne, a następnie wymieniał się nimi z innymi użytkownikami sieci. Już w momencie zatrzymania 20-latka policjanci zapowiedzieli, że sprawa będzie rozwojowa. - Do kolejnego zatrzymania doszło w środę w Chełmży, w województwie kujawsko-pomorskim. W ręce policjantów wpadł 25-letni mieszkaniec tej miejscowości, który również zajmował się sprowadzaniem i rozpowszechnianiem materiałów z pornografią dziecięcą - wyjaśnił Kościuk. W dwóch mieszkaniach należących do 25-latka policjanci zabezpieczyli dwa komputery, kilkanaście płyt ze zdjęciami i filmami z dziecięcą pornografią, a także 58 płyt z - prawdopodobnie nielegalnie skopiowanymi programami komputerowymi. Mężczyźnie przedstawiono już zarzut posiadania i rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem dzieci, za co grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. W czwartek po południu nadzorująca sprawę Prokuratura Rejonowa w Sopocie podejmie decyzję, czy wystąpić do sądu o tymczasowe aresztowanie 25-latka. Dwa tygodnie wcześniej prokuratorzy wnioskowali o areszt dla 20-letniego gdynianina, jednak sąd zdecydował, że taki środek zapobiegawczy nie jest konieczny. - Sąd zastosował wobec 20-latka dozór policyjny, poręczenie majątkowe i zakaz zbliżanie się do kawiarenek internetowych - poinformowała szefowa sopockiej prokuratury, Barbara Skibicka.