Depka czuje się już dobrze. Po kuracji i odpowiednich zabiegach jej stan poprawił się. Lekarze zdecydowali, że za trzy dni wróci do morza. - Nie ma innej drogi - żeby uratować zwierzę, trzeba pracować z homo sapiens - mówi doktor Krzysztof Skóra ze stacji morskiej Uniwersytetu Gdańskiego. Liczy, że ludzie w końcu zaakceptują foki na plażach tak, jak przyzwyczaili się do obecności łabędzi czy kaczek na śródmiejskich stawach. Niestety foki nie są bezpieczne także w specjalnie dla nich przeznaczonym fokarium. Turyści wrzucają do basenu mnóstwo najróżniejszych przedmiotów. Często są to monety, które zabiły już jedną z fok, Krystynę. W jej żołądku znaleziono ich aż 700.