Zastępca prokuratora okręgowego w Słupsku Marek Buchwald powiedział w czwartek, że w środę ok. godz. 3 nad ranem CBŚ wspólnie ze Strażą Graniczą zatrzymały w okolicy Lęborka kobietę i mężczyznę, którzy przewozili w samochodzie 2,2 kg marihuany. W tym samym czasie koło miejsca ich zatrzymania przynajmniej dwukrotnie przejechał osobowy mercedes. Funkcjonariuszom CBŚ wydało się to na tyle dziwne, że postanowili zatrzymać auto. Udało się to dopiero po pościgu i ostrzelaniu samochodu. Jeden z pocisków trafił siedzącego za kierownicą 24-latka z Elbląga w szyję. Mężczyzna trafił do szpitala w Słupsku, gdzie był operowany. - Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, w piątek chcemy go przesłuchać - powiedział Buchwald. Śledztwo w sprawie czynnej napaści na funkcjonariusza wszczęto, bo w czasie ucieczki 24-latek potrącił dwóch policjantów. Prokurator Buchwald dodał, że na obecnym etapie postępowania śledczy nie łączą ze sobą zatrzymania osób przewożących marihuanę z pościgiem za mężczyzną w ostrzelanym później samochodzie. Natomiast prokurator rejonowa w Lęborku Jadwiga Rokicka-Ostapko powiedziała, że śledztwo dotyczące użycia broni wszczęto z artykułu mówiącego o nadużyciu władzy. - Mogę powiedzieć jedynie, że jest to osobiste śledztwo prokuratora - dodała szefowa lęborskiej prokuratury.