Z powodu nałożenia się remontów kilku peronów kolejki mogły jeździć w niektórych miejscach tylko po jednym torze. W efekcie połączeń było dużo mniej, a na niektóre trzeba było czekać nawet 30 minut. Pasażerowie narzekali przede wszystkim na ogromny tłok i niejasny rozkład jazdy kolejek. Ten nie wrócił do swojej normy sprzed 2 tygodni, ale od dziś jest dużo prostszy. - Doszliśmy do wniosku, że dla pasażera lepszy jest stały rozkład. Bez - , że tak powiem, mieszania i robienia raz co 7,5 minuty, raz co 10. Tylko stale, co 10 minut, przez cały rok. To znaczy do wprowadzenia nowego rozkładu, czyli 8/9 grudnia. I dalej na nowy rozkład cały, aż do połowy grudnia 2013 - mówi Marcin Głuszek, dyrektor do spraw marketingu SKM. Odjazdy co 10 minut dotyczą jednak tylko godzin szczytu (od 6 do 9 oraz od 13 do 18) i najbardziej obleganego odcinka w Trójmieście - od Gdańska Głównego do Gdyni Chyloni. Dalej - do Wejherowa - kolejki będą jeździć co 15 minut. W ciągu dnia kolejki będą jeździć odpowiednio co 15 minut do Chyloni, i co pół godziny do Wejherowa. Pasażerowie mają jednak wątpliwości. - Jakoś w to nie wierzę, zobaczymy... myślę, że i tak będą tak opóźnienia - mówi młoda studentka. - Tyle jest przeróbek i robót na trasie, że nie sądzę, żeby to w jeden dzień miało zmienić się na lepsze - dodaje pasażer czekający w Sopocie na kolejkę do Gdańska.