Złodzieje nocą włamali się najpierw do piwnicy. Potem za pomocą specjalnych narzędzi zaczęli kuć dziurę w suficie piwnicy, który był jednocześnie podłogą sklepu. W środku czekał cenny łup: bardzo drogie telewizory, magnetowidy, kamery i wiele innych sprzętów. Niestety jeden z włamywaczy musiał kilka razy uderzyć za mocno łomem w ścianę czym obudził jednego z mieszkańców kamienicy. Policja zjawiła się bardzo szybko. Zatrzymano czterech mężczyzn. Okazało się, że rabusie zdążyli już wybić dziurę o półmetrowej średnicy. W pogotowiu mieli kilka olbrzymich worków, w które mieli załadować towar i odjechać w siną dal. Jak się okazuje, niewiele im do tego brakowało. Cała czwórka była już wielokrotnie notowana przez policję. Policjanci ochrzcili ich nawet mianem "grupy elektronicznych włamywaczy" - mają bowiem na swoim koncie włamania głównie do sklepów ze sprzętem RTV.