Policjanci wstępnie ustalili, że do wypadku doszło w środę w południe, w trakcie wycinki około 30 metrowego świerka. Najprawdopodobniej w wyniku podmuchu wiatru drzewo upadło w inne miejsce niż oczekiwano. Uderzyło w dąb, od którego oderwał się konar i spadł na stojącego obok 24-letniego drwala. Mężczyzna, mieszkaniec gminy Miastko, zmarł. Na polecenie prokuratora ciała 24-latka zostało zabezpieczone do dalszych badań. Policjanci przesłuchali wczoraj pozostałych dwóch mężczyzn pracujących przy wycince. Mężczyźni byli trzeźwi. Informacja o zdarzeniu została przekazana Inspekcji Pracy. Miasteccy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.