Wczoraj w szpitalu zmarł 20-letni mieszkaniec Jastarni. Mężczyzna trafił do szpitala w stanie ciężkim z raną kłutą brzucha. Policjanci z puckiej komendy otrzymali zgłoszenie w tej sprawie przed godz. 20. Do Jastarni zostali skierowani funkcjonariusze z komisariatu w Juracie. Ustalili tożsamość mężczyzny, który mógł mieć bezpośredni związek ze zdarzeniem. Podejrzewanego 18-latka zatrzymali w mieszkaniu. Trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, badanie wykazało prawie 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Teraz śledczy ustalają dokładne okoliczności tragicznego zdarzenia, które wstępnie zakwalifikowano jako spowodowanie obrażeń ciała ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Źródło: Dziennik Pomorza