Do wypadku doszło około godz. 15. Jak dowiedział się RMF FM, robotnicy kopali rów, w którym miały zostać ułożone rury kanalizacyjne. Nagle osunęła się na nich ziemia. Mężczyznom próbowali pomóc okoliczni mieszkańcy. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, jeden z pracowników był już częściowo odkopany. Nie dawał jednak oznak życia. Drugiego robotnika odkopali strażacy. Lekarz stwierdził jego zgon. Okoliczności wypadku nie są na razie znane. Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratury.