Na razie wokół budynku nic się nie dzieje. Kilka miesięcy temu wyprowadziła się z niego ostatnia firma. Teraz korzystają z niego, a dokładniej z podwórka za bramą, tylko amatorzy tanich win. Mieszkańcy okolicznych domów wiedzą jednak, że wkrótce miejsce to zamieni się w plac budowy. Prace ma prowadzić firma Invest Komfort. - Jesteśmy właścicielem działki przy ul. Zygmunta Augusta, na której znajduje się budynek byłych zakładów MORS - potwierdza Piotr Tarkowski, pełnomocnik zarządu firmy. - W jego miejsce zbudujemy kamienicę z apartamentami, wkomponowaną w obecną zabudowę. Mieszkańcy okolicznych domów cieszą się i martwią jednocześnie. Są zadowoleni, że nie będą już musieli patrzeć na obdrapane mury, ale boją się tego, co niesie ze sobą budowa. Czy słusznie? mapa trojmiasto.pl - Rozbiórka budynku znajdującego się pomiędzy dwoma innymi jest bardzo skomplikowana - przyznaje inż. Maciej Jączmyk z Przedsiębiorstwa Budowlanego Inpro w Gdańsku, które prowadziło już podobne inwestycje w gęsto zabudowanej przestrzeni miejskiej. - Trudno tu mówić o jakiś metodach. Każda ma swoją wyjątkowa specyfikę i wymaga oddzielnego potraktowania. Bardzo często takie prace są, ale nie muszą być, uciążliwe dla mieszkańców. Inwestor powinien zadbać o porządek, ogrodzić odpowiednio teren rozbiórki, a potem budowy. Warto też okazać ludziom szacunek i np. nie prowadzić robót w godzinach uciążliwych dla mieszkańców oraz zaprosić ich na spotkanie informujące o realizacji inwestycji. Na razie jednak mieszkańcy obawiają się tego, co może ich czekać. Słyszeli bowiem, że budynek ma być burzony ładunkami wybuchowymi. Nie jest to wykluczone, gdyż dojazd ciężkiego sprzętu do miejsca, w którym miałyby być prowadzone prace jest znacznie utrudniony (wąska, jednokierunkowa uliczka). Dojazd do budynku możliwy jest jednokierunkową Zygmunta Augusta (z 10 Lutego), a wyjazd - również jednokierunkową - Starowiejską. Jak w rzeczywistości będzie? Inwestor nie chce na razie zdradzić żadnych szczegółów dotyczących inwestycji. - Wciąż jesteśmy w trakcie planowania - tłumaczy Piotr Tarkowski. - Ze szczególnym uwzględnieniem tego, że inwestycja będzie prowadzona w centrum miasta. Cały cykl inwestycyjny będzie trwał około półtora roku. Sposób i termin prowadzenia inwestycji nie został jeszcze zatwierdzony przez zarząd. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pierwsze prace mogą rozpocząć się już wiosną. Autor: Mariusz Kurzyk