Na razie wiatr nie jest uciążliwy, ponieważ wieje z południowego zachodu - nie wtłacza więc wody w głąb lądu, a wysokie fale tworzą się dopiero na pełnym morzu. Jednak, jak mówią meteorolodzy, sytuacja ta może się zmienić i po przejściu frontu atmosferycznego, najprawdopodobniej będzie wiało z północy. Wtedy właśnie wystąpi tzw. cofka - wiatr będzie pompował wodę morską do - i tak już przepełnionych - rzek. Może to pogorszyć sytuację na Żuławach Elbląskich, gdzie w niektórych miejscach zaczynają przeciekać wały na rzece Dzierżgoń. Cofka może także przynieść wiele szkód w Zachodniopomorskiem, gdzie dwie rzeki przekroczyły już stany alarmowe: Ina o 50 centymetrów w Goleniowie i Rega o 80 centymetrów w Trzebiatowie.