Źródło: TVN24/x-news O akcji jako pierwszy poinformował portal Trojmiasto.pl. Autor rzeźby Jerzy Szumczyk powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że do stworzenia instalacji popchnęła go posiadana wiedza historyczna. Nie radził sobie z tą całą sytuacją, dlatego postanowił dać temu wyraz poprzez rzeźbę. O stawianiu pomnika policję zawiadomili okoliczni mieszkańcy. 26-letni student, który stał w pobliżu pomnika i obserwował reakcję przechodniów, został zatrzymany i po przesłuchaniu zwolniony. Jerzy Szumczyk powiedział, że mimo wszystko warto było przeprowadzić tę akcję. Szkoda tylko, że tak mało osób zobaczyło pomnik na własne oczy. Aleksandra Siewert z gdańskiej policji powiedziała, że sprawą zajmie się prokurator. Pomnik, ważący niecałe 500 kilogramów, został zabezpieczony przez policjantów i będzie stanowił dowód w postępowaniu. Aleksandra Siewert dodała, że policja zbiera materiały dotyczące sprawy. Prokurator zdecyduje natomiast, czy stworzenie takiego pomnika i ustawienie go w sposób niedozwolony w miejscu publicznym wypełnia znamiona czynu zabronionego.