Informację o zdarzeniu policjanci otrzymali w piątek 15 czerwca. Siedmiolatek połknął monetę w mieszkaniu, w którym przebywał z mamą. Pięciozłotówka utknęła chłopcu w gardle, przez co nie mógł swobodnie oddychać. Po dotarciu na miejsce policjanci próbowali pomóc chłopcu wykrztusić monetę. Gdy to się nie udało, nieoznakowanym radiowozem z sygnałem świetlnym, odwieźli go do szpitala. Jak podają, "od momentu otrzymania zgłoszenia do chwili przekazania chłopca zespołowi ratownictwa medycznego upłynęło zaledwie siedem minut".