Godziny szczytu, ulica Sikorskiego. Jak zwykle sznur samochodów ciągnie się niemal od ronda do skrzyżowania z ul. Parkową i Ściegiennego. - Normalka, chyba zdążyłem już przywyknąć - mówi Kamil Wojnar, jeżdżący regularnie przez Starogard Gdański. - Korki to zmora tego miasta, tyle można powiedzieć - dodaje Łukasz, starogardzianin. - Tym bardziej, kiedy jest zamknięty szlaban w kierunku Skarszew. Postawiono sygnalizację świetlną, tylko nie bardzo wiadomo, dla kogo. Jak stoję w korku to jest mi to obojętne czy szlaban jest otwarty czy zamknięty. Kłopot z sygnalizacją świetlną ma zostać rozwiązany, urząd miasta czeka właśnie na działania ze strony Zarządu Dróg Wojewódzkich, które o sprawie zostały już powiadomione. - Ten problem trzeba rozwiązać szybko, bo ludzie przestaną w ogóle zwracać uwagę na sygnalizację - mówi Tomasz Rzepka z UM. Jest jeszcze lepsza wiadomość dla mieszkańców. Istnieje możliwość nowego połączenia dwóch odcinków ul. Sikorskiego po obu stronach ronda im. Wałaszewskiego, który rozładowałby zapchaną na co dzień tę część miasta. Do tej pory takiej możliwości nie było, ponieważ teren zajmuje stacja paliw. Jednak od jakieś czasu stacja jest zamknięta. Władze miasta nie mówią pomysłowi "nie" i w najbliższym czasie podejmą rozmowy z dzierżawcą placu. - Jeszcze raz trzeba przyjrzeć się dokumentacji dotyczącej ochrony środowiska na tym terenie, a następnie poproszę pana prezydenta o upoważnienie do rozpoczęcia rozmów z dzierżawcą tego terenu - mówi zastępca prezydenta Wojciech Pomin. Trudno na dzień dzisiejszy powiedzieć, jaka jest szansa powodzenia przedsięwzięcia. Mieszkańcom pomysł zdecydowanie przypadł do gustu. - To chyba jedyne rozwiązanie, żeby coś na tym odcinku się ruszyło - mówi Łukasz, mieszkaniec Starogardu Gd. - Przede wszystkim samochody jadące w kierunku Gdańska i Tczewa nie wchodziłyby sobie w drogę i jeszcze przed rondem każdy jechałby w innym kierunku. Dobrze, że jest szansa, na rozwiązanie tego kłopotu i liczę, że ten pomysł wypali - dodali. KU