Akcja spektaklu rozgrywała się równocześnie w kilku miejscach. Za pomocą pozornie nie pasujących do siebie scen i sporej ilości środków pirotechnicznych opowiedziana została historia człowieka targanego emocjami, mierzącego się z siłami natury i światem, poszukującego spełnienia i szczęścia. "Il Corso" oparte jest na poemacie "Księga Pytań" chilijskiego poety Pabla Nerudy. Główny bohater - alter ego pisarza - nieustannie zadaje pytania o zasady funkcjonowania świata i ludzi. Gdzie kończy się tęcza, w twojej duszy czy na horyzoncie? Ponieważ poezja Nerudy i charakter stawianych pytań sprawiają, że angielski tekst byłby niezwykle trudny do odczytania dla znakomitej większości publiczności, poetyckie passusy wygłaszane były po polsku. Nie był to jednak szczególny ukłon w stronę polskiej publiczności, lecz konsekwentne działanie ze strony artystów z Pan. Optikum. Ten fragment "Il Corso" zawsze grają w języku kraju, w którym goszczą. Może na jakiejś niewidocznej gwieździe jest niebo dla samobójców? Il Corso było jednym z największych przedstawień jakie do tej pory były prezentowane w historii Fety. Wzięło w nim udział 25 aktorów, śpiewaków i akrobatów. \W niedzielę ostatnie spektakle tegorocznej fety. Od godz. 16., co godzinę pokażą się kolejno Bash Street Theatre, Cie des Quatres Saisons, Oko Sokolo Today's Circus, ponownie Cie des Quatres Saisons, Bile Divadlo, Stowarzyszenie Teatralno-Cyrkowe Kejos i Teatr A. Na zakończenie tegorocznej fety portugalski Teatro do Mar zaprezentuje na scenie przy Targu Węglowym spektakl "Daimonion". Autor: ms