Jak poinformowała Marzena Szymik-Mackiewicz z działu literackiego gdyńskiego teatru, utwór Hughes'a jest znany w Polsce przede wszystkim z inscenizacji Teatru TV z udziałem Zbigniewa Cybulskiego (1962) i Romana Wilhelmiego (1990). Oba spektakle, według tekstu oryginału, były monodramami. Pierwszy wyreżyserował Jerzy Gruza, drugi Zdzisław Wardejn. Przedstawienie w interpretacji Mańkowskiego zatytułowane jest "Sammy". Akcja spektaklu rozgrywa się współcześnie w małym mieszkaniu w Londynie. Jak powiedział w rozmowie 39-letni reżyser jego sztuka to "komediodramat muzyczny o Sammy "Lee" Ellermanie, muzyku kompozytorze zaplątanym w długi mafijne". Zdaniem reżysera, z dzisiejszej perspektywy łatwiej jest nam się utożsamić z losem Sammy'ego, który "ma kilka godzin na spłacenie swoich długów mafii, a tym samym uratowanie swojego życia". - Sztuka Hughes'a sprzed ponad 50 lat dopiero dziś tak naprawdę mocno rezonuje w Polsce. W poprzednich realizacjach z Cybulskim i Wilhelmim odczytywało się tę historię z pobłażaniem jako o obcej nam faunie ludzkiej, gdzieś z Zachodu. Przedstawione w oryginale kłopoty bohatera, aby coś tanio kupić i drogo sprzedać, nazywano u nas wtedy spekulacją, a w PRL-u ścigano nawet jako przestępstwo. A dziś na tym stoi przecież świat, jesteśmy niemalże po uszy zatopieni w handlowaniu - zauważył reżyser. Mańkowski przyznał, że oprócz uwspółcześnienia akcji spektaklu wprowadził także zmiany w biografii głównego bohatera. - Nie jest on już tylko zwykłym utracjuszem i hazardzistą, który przegrywa na wyścigach konnych duże kwoty pieniędzy, lecz także pianistą. W sprawach muzycznych nie jest być może geniuszem, ale w momencie gdy ma nóż na gardle przeżywa najbardziej intensywny przypływ weny twórczej. Przez cały spektakl pisze piosenkę dla swojej dziewczyny Patsy. Na końcu historia wykręca woltę i staje się nagle opowieścią o trudach procesu twórczego - wyjawił reżyser spektaklu. W odróżnieniu do wcześniejszych inscenizacji w teatrze telewizji w "Sammy" Mańkowskiego występuje czterech aktorów: Rafał Kowal w roli głównej oraz Dorota Lulka, Szymon Sędrowski i Maciej Wizner. W przedstawieniu będzie dużo muzyki, m.in. piosenki Boney M. ("Sunny"), Barbry Streisand ("Woman in Love"), "Over the Rainbow" z musicalu "Czarnoksiężnik z Krainy Oz", w tłumaczeniach Mańkowskiego. Przeboje te będą w nowych aranżacjach autorstwa Tomasza Stroynowskiego. Dla przykładu, hit Streisand będzie wykonany w estetyce zespołu Depeche Mode. Stroynowski skomponował też piosenkę Sammy'ego zatytułowaną "Zostań moim pragnieniem". Poza tym podczas spektaklu publiczność usłyszy irlandzką szantę i utwory muzyki klasycznej. Andrzej Mańkowski jest reżyserem, scenarzystą, producentem filmowym i animatorem kultury. Był m.in. pomysłodawcą Festiwalu Rytmu i Ognia FROG w Gdyni oraz ogólnopolskiego projektu literacko-filmowego "Dekalog 89 +". Wyreżyserował do tej pory kilka filmów, m.in. dokument "Lekcja muzyki" oraz komedię "Rubinowe gody". Ken Hughes (1922-2001) był brytyjskim reżyserem, scenarzystą i producentem. W swojej karierze nakręcił ponad 20 filmów, w tym także kryminał oparty na swojej sztuce o Sammy.