Dach nowego amfiteatru z lotu ptaka będzie przypominać gigantyczny liść. Liczba krzesełek w nowym obiekcie zwiększy się do 5005, a po zdemontowaniu niektórych elementów na widowni będzie mogło zasiąść nawet 6000 osób. Operę Leśna zbudowano na początku XX wieku, by organizować w niej festiwale oper wagnerowskich. W latach dwudziestych minionego wieku - tylko w sezonie letnim - koncertów słuchało 30 tysięcy ludzi. Czasy świetności amfiteatru przypadły na lata sześćdziesiąte, siedemdziesiąte i osiemdziesiąte. Wówczas na coroczne Festiwale Piosenki w Sopocie, podczas których nagrodą był Bursztynowy Słowik, przyjeżdżali wykonawcy z całego świata. Huczne zabawy po występach w kawiarni pod scena przeszły już do legendy. W latach 90. obiekt zaczął popadać w ruinę - przeciekał dach i woda lała się nawet na występujących na scenie artystów. Władze miasta podjęły decyzję o remoncie, a właściwie budowie nowego amfiteatru. W lutym na plac weszły ekipy budowlane. Starym, dziurawym dachem przykryto kanał orkiestry. Zabezpieczono tez kilka pamiątek jak np. piaskowiec z datą 1959 i niewielki krzyż papieski, pamiątkę po wizycie Jana Pawła II w Sopocie. Ekipy budowlane do dziś jednak nie odnalazły wkopanego w 1909 roku kamienia węgielnego. Nowy amfiteatr podziwiać będzie można przed sezonem letnim 2011 roku. Wojciech Jankowski