Od rana strażacy na Pomorzu zanotowali już 60 interwencji, ale liczba ta z pewnością jeszcze wzrośnie. Na razie nie ma mowy o poważnych szkodach, choć pracy jest wiele. W Starogardzie Gdańskim od budynku odchyliło się rusztowanie - strażacy zabezpieczają je, by nie przewróciło się na ulicę. W Gdańsku drzewo spadło na samochód, a pod Człuchowem słup przewrócił się na tory kolejowe. Z powodu pozrywanych przez wichurę linii energetycznych w rejonie Słupska, Lęborka i Bytowa bez prądu jest w sumie 600 domów i mieszkań. Nie ma natomiast precyzyjnych danych z okolic Gdańska, Tczewa, Kartuz, Starogardu i Wejherowa. Wiadomo jedynie, że kłopoty z brakiem energii są tam w ponad 50 miejscowościach. Według Centrum Zarządzania Kryzysowego, awarii będzie przybywać - prognozy mówią bowiem, że wiatr dopiero się nasili. Synoptycy z IMGW podają, że w nocy porywy wiatru sięgały 90 km/h, a dzisiaj w ciągu dnia mają przekraczać 100 km/h. Na Bałtyku - sztorm o sile 9-10 stopni w skali Beauforta, ale momentami może ona sięgać nawet dwunastego stopnia. Tak ma być do popołudnia. (edbie) Kuba Kaługa