Manifestanci, głównie członkowie i sympatycy PO, m.in z Wybrzeża, Wrocławia i Łodzi, demonstrowali na sopockim deptaku ul. Monte Cassino. Nieśli tablice z napisami "Tak dla Polski". Na czele pochodu, trzymając transparent z napisem: "Europa to nasza szansa. Polska to nasz dom", szli liderzy PO: Zyta Gilowska, Donald Tusk, Andrzej Olechowski, Bronisław Komorowski. W manifestacji brał też udział były premier, Jan Krzysztof Bielecki. - Jesteśmy tu po to, by obudzić Polaków. Nie po to, żeby agitować. Po to by Polacy zrozumieli, że 7 i 8 czerwca powinni sami zdecydować o własnym losie - mówił na zakończenie pochodu Donald Tusk. - Nic gorszego Polski nie spotka niż obojętność Polaków na jej przyszłość. Dlatego hasłem naszej manifestacji jest: "Obudźmy się!", niezależnie od tego jak bardzo dzielą nas poglądy polityczne, czy poglądy na Unię. Bo możemy i musimy Polskę przez ten ważny historyczny czas przeprowadzić (...) Cenniejszym głosem będzie ten na "nie", niż pozostanie w domu. Przekonuję przeciwników, by poszli skonfrontować swoje poglądy z naszymi w referendum - dodał. Posłanka PO, Zyta Gilowska apelowała o poparcie wstąpienia do UE. - Nie oglądajmy się na malkontentów i pamiętajmy powiedzenie (...) "Mówiła mi mama, bym się nie bał chama, bo cham to jest cham i boi się sam". Nie bójmy się! Spotkajmy się w Unii Europejskiej, bo Europy nigdy nie opuszczaliśmy - powiedziała. Manifestację próbowała zakłócić grupa kilku anarchistów. Tuż przed rozpoczęciem pochodu doszło do krótkich przepychanek. Spokojnie zachowywali się członkowie Młodzieży Wszechpolskiej, którzy skandowali m.in: "W Kopenhadze - Targowica!". Tusk zareagował na wystąpienia przeciwników UE. - Proponuję wszystkim, którzy wierzą w sens naszej obecności w UE 40-dniowy rozejm. Rozejm nawet jeśli różnią nas poglądy na to co w Polsce ważne. Dzisiaj PO, ale myślę, że bardzo wielu Polaków te 40 dni od dzisiaj poświęci budzeniu Polaków. Będziemy jeździli od miasta do miasta, nawet jeśli 10 razy więcej osób, będzie zakłócało nasze manifestacje. Wygramy z tymi, którzy nie wierzą w Polskę i nasze szanse w Europie - zapowiedział Tusk. Wg niego, chodzi także o rozejm w parlamencie. - Chodzi o to, by całą siłę skierować na ulicę, a nie na debaty i zastępcze kłótnie (...) My przeznaczymy całą siłę na sprawy referendalne - dodał. Na zakończenie manifestacji jej uczestnicy przez około minutę gwizdali, by obudzić Polaków i zachęcić do uczestnictwa w referendum. Później odśpiewano hymn. Policja zatrzymała jednego mężczyznę. Obrzucił on jajkami kilku uczestników manifestacji. Posłuchaj relacji reportera RMF Adama Kasprzyka: