Sprawa dotyczy wypowiedzi Kurskiego z lutego tego roku, wówczas jeszcze posła Pis, o tym, że w wydziale promocji sopockiego magistratu pracuje córka jednego z radnych. Informacja okazała się nieprawdziwa. Córka radnego pracuje bowiem w jednym z klubów automobilowych w Sopocie. Kurski przyznał się wówczas do błędu, ale podkreślił jednocześnie, że nie ma za co przepraszać Karnowskiego, ponieważ automobilklub otrzymując dotacje z miasta jest od niego ekonomicznie uzależniony. Karnowski żąda od Kurskiego sprostowania wypowiedzi oraz wpłaty 10 tys. zł na hospicjum Caritasu w Sopocie.