Nieoficjalnie wiadomo, że zatrzymani nie są mieszkańcami Wejherowa. Jedną z osób już zwolniono, pozostała czwórka jest przesłuchiwana. Możliwe, że już wkrótce osoby te usłyszą zarzuty. Zarówno policja jak i śledczy nie chcą jednak na razie zdradzać żadnych szczegółów dotyczących sprawy. Przypomnijmy: Ciało 45-letniego mężczyzny zostało oblane łatwopalną cieczą i podpalone. Niewykluczone, że zabójstwa dokonano wcześniej, a zwłoki przetransportowano do lasu właśnie w celu podpalenia. Na ciało natknął się w trakcie porannego joggingu jeden z mieszkańców Strzebielina.