Dzisiaj około godz. 12.30 policjanci zostali powiadomieni o znalezieniu w jednym z mieszkań w Malborku zwłok 38-letniej kobiety i jej 5-miesięcznego syna. Na miejsce natychmiast pojechała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. Nieżywą matkę i brata odnalazł 15-letni chłopiec, który nie mogąc otworzyć zamkniętych od wewnątrz drzwi mieszkania, wszedł do środka przez okno. Zwłoki kobiety i niemowlęcia znajdowały się w łazience. Lekarz obecny przy oględzinach jako przyczynę zgonu kobiety wstępnie podał zadławienie. Wszystko wskazuje na to, że kobieta popełniła samobójstwo wieszając się na pasku. Przyczynę śmierci niemowlęcia określi biegły z zakresu medycyny sądowej po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Policjanci przeprowadzają oględziny i zabezpieczają ślady. Wstępnie ustalono, że w zdarzeniu nie brały udziału inne osoby. Kryminalni z Malborka, pod nadzorem prokuratora, ustalają okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia. Rodzina zmarłych została otoczona opieką psychologa.