Na specjalnej stronie internetowej można zamieścić film, zdjęcie, nekrolog, a nawet zapalić wirtualną lampkę. Internetowy cmentarz odwiedziło już blisko tysiąc osób. Wystarczy wystukać odpowiedni adres i można się dowiedzieć, kto niedawno umarł. Tomasz Rosiński, jeden z założycieli internetowej firmy nie widzi w swoim pomyśle niczego kontrowersyjnego. - Nie każdy, choćby ze względu na stan zdrowia, może odwiedzić mogiłę swoich bliskich, a tu wystarczy kliknąć i już znajdujemy się nad grobem - powiedział Rosiński. Posłuchaj relacji słupskiego reportera RMF FM, Adama Kasprzyka: